cze 01 2005

coś się kończy... a co dalej??


Komentarze: 2

Jako że System Eliminacji Studentów Jest Aktywny (w skrócie SESJA) znów nachodzą mnie niemiłe myśli... Przykład?

1.Jestem nadal na 3. roku a użeram się z jednym egzaminem.

2.A powinienem kończyć studia tak jak zdecydowana większość moich znajomych z grupy.

3.Co z kolei przypomina o tym, że niedługo nasza paczka (jaka by nie była zawsze jednak jest) przestanie istnieć. No bo porozjeżdżają się ludziska po świecie za pracą. Nie wiadomo gdzie los rzuci. Wiadomo, że z przyjaciółmi kontakt urwać się nie powinien, ale nigdy nie wiadomo... Plus zostają ludzie, którzy przyjaciółmi nie są, ale i tak chciałoby się czasem spotkać, pogadać, wypić herbatę czy piwo. A z doświadczeń wiem, że jest bardzo ciężko (z mojej klasy z liceum mam regularny kontakt z Kasią i sporadyczny z Szałasem - a tak przy okazji, pozdrawiam :) . Niby zależy to ode mnie, ale nie mam już sił podtrzymywać jednoosobowo jakichś znajomości (a i tak bywało), bo ten kto to przeżył wie, że to nic miłego i w zasadzie do niczego się nie nadaje... Życie pokaże, co będzie dalej.

P.S. A z bardziej przyziemnych spraw - nadal mam fazę na żelki :-P Sam nie wiem co mnie napadło (no ale w końcu dzień dziecka, nie?)

chandler : :
chandler --> nermal
02 czerwca 2005, 13:09
Jestes do tylu. Obecnie licza sie tylko zwyciezcy. Może studia to nie sprint tylko bieg na 10 km ale ja zamiast tego robię sobie maraton (do tego z przeszkodami). No i kondycjnie padam :-(
01 czerwca 2005, 12:16
zaproś mnie na żelki... a studia nie wyścig... liczy się udział

Dodaj komentarz