cze 13 2005

Moja prywatna arka noego


Komentarze: 2

Miejsce akcji: basen, czas: poniedziałek, 21-21.45

Zacząłem ponownie chodzić ostatnio na basen. Wszystko miło fajnie, czepek w końcu nie za mały, okulary nie uwierają. Jest jeden problem - inni ludzie, którzy również tam pływają. Jednego z nich z Radkiem mianowaliśmy morsem vel wielorybem. Morsa przypomina posturą-gruby z wąsami. Dodatkowy "zwierzęcy" atrybut to zapach, który roztacza w promieniu 5 metrów. Stąd druga ksywa-wieloryb (uznaliśmy, że ten smród to tran :) Dziś natomiast dołączył goryl - facet z naprawdę włochatymi plecami. Brrrr. Sorki, ale dla mnie to bardzo mało estetycznie wygląda i jakoś tak dziwnie się czułem wchodząc do wody (przepraszam, jeśli ktoś się urażony poczuł, ale takie jest moje zdanie nt włosów na plecach i nie zmienię go). Samo pływanie poszło już naprawdę sprawnie, daliśmy sobie trochę w kość i czuję się zmęczony (ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Podsumowując: "Taki gruby i włochaty może w wodzie być, taki ja, taki Ty możesz w wodzie być !"

Z innej beczki: "Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie", czyli Pismo Święte o p2p (porównaj Mt. 10,9). Wiadomo - ta lektura jest aktualna w każdej epoce.

Chciałbym również w tym miejscu serdecznie pogratulować mojemu koledze ze szkolnej (licealnej) ławy imć Szałasowi, który właśnie został magistrem inżynierem. Oklasky !!! :D

 

chandler : :
ambiwalencja po raz 2
14 czerwca 2005, 00:20
aha no i jak już zauwazyłam :> że masz mnie na gadu to może też byś był taki dobry i mnie zaszczycił swoim numerem ;D tak zebym mogła Twoje opisy czasem poczytać :D heh
14 czerwca 2005, 00:18
< brawo > Dla tego pana w czerwonej koszulce.. (strzelam z kolorem :D )
Natomiast co do basenu to się zgodzę.. ja to raz natrafiłam na kobiete która zaczęła kichać i nie mogła przestać.. już nie wspomne o tych.. - hmm jak to powiedzieć tak żeby nie zwymiotować -\"cosiach\" tryskających z jej nosa na wszystkie strony :> ble :/ jak tylko to zobaczyłam wyszłam z wody.. nie miałam zamairu później w takich gringlach pływać :/
No i zmieniłam basen :D

Dodaj komentarz