cze 01 2005

Samotność a blogi


Komentarze: 6

Tak sobie ostatnio myślałem (tak, szok!!!) i dochodzę do wniosku, że blog jest jakoś połączony z samotnością. Nie czytam zbyt wielu, ale takie refleksje mi się nasunęły. W zasadzie każdy jeden jest prowadzony przez osobę samotną, albo taką, która w momencie zakładania bloga samotną była. Z tego wniosek, że w mniejszości jestem. Z czego to wynika? Może z potrzeby podzielenia się z kimś swoimi przeżyciami (najczęściej smutkiem), może z tego, że jak się jest samemu to czasu wolnego więcej to i na bloga czas i na to żeby go "dopieścić" też... A jak Wy myślicie?

chandler : :
m_m?
07 czerwca 2005, 23:58
ja też w samotności zaczęłam i w niej już zostałam bez względu na to czy tego chcę czy nie (ale wiem, że gdyby był ktos obok to nie miała bym ochoty pisać o tym co kiedy czuję)
chandler --> ambiwalencja
02 czerwca 2005, 13:12
zajrzalem, bardzo ladnie :) Jak tylko bede miec czasu wiecej to przeczytam od poczatku i zaczne komentowac :)
Pozdrawiam!
nermal -> chandler
01 czerwca 2005, 12:15
mialam czas na znajomych, tylko MB sie nie garnal do spedzania czasu ze znajomymi... sam chyba najlepiej wiesz o co chodzi (vide Twoje zycie towarzyskie podczas \"pierwszego\" zwiazku z BJ)
chandler --> nermal
01 czerwca 2005, 01:28
e, w Twoim przypadku chodzi o osobowość. Zresztą sama wiesz, że jak z MB byłaś to czasu dla znajomych nie miałaś tyle co teraz. To i na bloga też nie.
01 czerwca 2005, 01:07
z dzieleniem sie zgodzę i dołożę do tego jeszcze potrzebę \"bezpiecznego\" ekshibicjonizmu z szukaniem potwierdzenia u innych swoich racji, wkurzeń i wynurzen... z samotnoscią juz mniej, bo nie widze związku między byciem samym a czasem wolnym... bynajmniej dla mnie bycie samym nigdy nie szło w parze z samotnościa i co za tym idzie z wolnym czasem... a bloga rzeczywiscie zaczęłam jak bylam sama, ale raczej bo pozazdrościłam M&M
01 czerwca 2005, 00:49
Prawdziwy blogowicz.. to taki ktory potrafi wyrazić siebie w tym co pisze.. TAK zgadzam się z Tobą... że duzo blogów jest założonych pod wpływem osamotnienia.. przynajmniej u mnie tak bylo.. i tak jest.. ale niekotre bogi zakladają pokemoniaste dziewuszki.. co mowi samo za siebie.. ale ehh... ja pisze bo potrzebuje.. i mi to sprawia duża radosc..
a to jak blog wyglada.. nie ma znaczenia.. ale ja lubie tak jak powiedziales \"dopiescic\" swoj blog.. wyglad odzwierciedla mnie.. moj stan w jakim sie nzajduje.. po prostu..
tylko nie kazdy jest w stanie odczytac to tak jak ja to widze ..
Pozdrawiam!

Dodaj komentarz