Uzależnieni
Komentarze: 7
Czyli Tomek, Radek i ja. Poprzedni weekend znów w męskim gronie, "zmarnowany" (?) m.in. na naszą rywalizację w lidze włoskiej :P Tu obserwacja - jak któryś przegrywa (na razie Radek) to kombinuje jakby tu się znów najszybciej spotkać i się "odkuć". Efekt taki, że przychodzą potem smsy, że niby długi weekend, że dużo czasu, że może by tak... No i co? I ostatecznie lądujemy na kilka godizn u Tomka z 3 kompami i zapasem żarcia :) Pozdrawiam serdecznie wszystkich graczy w cokolwiek oraz uzależnionych od przeróżnych rzeczy. W sumie jak powiedziała mama Tomka (przemiła osoba, chodząca dobroć) "lepsze takie uzależnienie niż inne". I tej wersji będziemy się trzymać do końca :)
Dodaj komentarz