Archiwum 11 czerwca 2005


cze 11 2005 nowy przebój
Komentarze: 5

Moda na Jurka Dudka nie przemija. Mało tego, obserwuję momentami z coraz większym uśmiechem na twarzy jak się rozprzestrzenia :) Uśmiech stąd, że przyjmuje zupełnie nieoczekiwane i zabawne formy. Jeśli ktoś chce np.zrobić sobie maskę karnawałową a'la Dudek to znajdzie odpowiedni odnośnik na tej stronie http://sport.gazeta.pl/pilka/1,35351,2757909.html Dodatkowo również link do strony na której Anglicy pokazują swoje zdolności aktorskie przebierając się za naszego bramkarza :D

Dziś rano zaś na osloskopie natknąłem się na piosenkę na cześć między innymi Jurka napisaną i wykonywaną przez jakichś kibiców Liverpoolu. Przecudna, polecam na każdą imprezę (szczególnie jak śpiewają "Jerzy" - fonetycznie to jakieś "dżerzej"). Jeśli ktoś chce się pośmiać to wrzuciłem na serwer i można sobie ściągnąć stąd : http://s4.yousendit.com/d.aspx?id=1IIL6IF8EZDH30KS80HZXOOPD6 

A więc... DO THE DUDEK!!! :-P

P.S. Mam nadzieję, że link zadziała. 1,5 godziny szukałem darmowego hostingu, w końcu znalazłem taki 7 dniowy i z ograniczoną liczbą pobrań, ale myślę że póki co wystarczy, a jak wstanę i znajdę chwilę to zmienię serwer.

chandler : :
cze 11 2005 gry planszowe i kulinaria
Komentarze: 3

Hmm, piątek minął dość luźno. Odwiedziłem moje kochanie. Tak w ramach obustronnej przerwy od nauki (BRRR, okropne jest to słowo). Namówiłem ją znów na jedną z naszych ulubionych ostatnio rozrywek czyli chińczyka. Z wiekiem dziecinnieję chyba - oprócz fazy na żelki złapałem bakcyla tej banalnej bądź co bądź gry planszowej (ale nie ma to jak zbić komuś pionka 3 pola przed domkiem :-P Jakieś 2 tygodnie temu kupiłem sobie 2 w 1 - chińczyka i warcaby w supermarkecie za 14 złotych i teraz katuję wybranych ludzi coby ze mną grali. Nie ma przebacz. Fajne jest to, że nie jest to klasyczna plansza - naraz może grać 6 osób a nie 4 (czyli jak grają 2 to jest więcej miejsca na zbijanie hihi). Nie wiem skąd mi się to wzięło, może jako odmóżdżenie po nauce i Scrabble?

Lubię wiosnę i lato bo także z powodu obecności w menu rzodkiewek, pomidorów w ilościach hurtowych (na kolację jedliśmy sałatkę - pomidory,ogórki,jajko,feta - mniam :) A już szał w trampkach to truskawki. Ja najbardziej lubię ze śmietaną i z cukrem. Rozgniatam sobie, mieszam, potem wyjadam, a na końcu wypijam to co tygryski lubią najbardziej czyli słodką mieszaninę w/w składników. A jedyny sposób przyrządzenia truskawek, który może próbować porównania to babcine knedle. Ojoj, ślinka mi zaczyna cieknąć, kończę bo klawiatura zaraz będzie mokra ;-) No i jak nie przestanę to przed snem udam się na rekonesans do lodówki, a mam zrzucać a nie dorzucać kilogramy :)

P.S.Byłbym zapomniał - jak wyczytałem w gazecie ma w Łodzi miejsce III Ogólnopolska Wystawa Haftu Krzyżykowego Amatorów, to może być hit weekendu ;-)

chandler : :