Komentarze: 4
Kurza stopa, ktoś mnie musi nie znosić. I to tak na poważnie. Jakieś 3 godziny temu zaczęła mnie boleć szyja i za nic nie chce przestać. I zastanwiając się skąd mi się to wzięło (a naprawdę porządnie daje w kość) doszedłem do wniosku, że to ani chybi voodoo. I to takie ze złością (bez czekoladki na końcu jak w reklamie). Ktoś metodycznie wbił w uosabiającą mnie figurkę szpilkę i nie chce wyjąć... :( Wysmarowałem się z pomocą mamy jakimś kremem ale na niewiele się to zdało. Mam nadzieję, że ta mściwa istota (komu ja się tak naraziłem?? hmm??) spasuje i ból minie jak ręką (a raczej szpilką, hehe, odjął). Ironiczne to jest, bo dziś w ramach bycia miłym wysłałem paru osobom smsa tak bez okazji. Niektórzy odpisali, inni nie, ale i tak paru osobom poprawiłem humor. Sobie przy okazji też.
Cytat na dziś: "Szukajcie, a znajdziecie" Mt.7,7 (Pismo Święte o google :-)
pozdrawiam wszystkich, a szczególnie tych od "porannej prasówki"...