Archiwum 24 maja 2005


maj 24 2005 Dawno, dawno temu w odległej galaktyce......
Komentarze: 1

No w sumie to nie tak dawno tylko wczoraj o 18.15. No i nie w odległej galaktyce tylko w "Bałtyku" (całkiem pobliskim, najdalej ćwierć parseka :-) Tak naprawdę to nie wiem co napisać. Nie chcę opisywać treści filmu, żeby Wam nie psuć zabawy (choć i tak "wszystko wiadomo" a net aż roi się od recenzji itp.) a poza tym nie będę obiektywny, bo ja SW po prostu bardzo lubię. Może nie uwielbiam jak np. ta dziewczyna która wczoraj do kina przyszła w pełnym stroju Jedi (czytaj-biale ciuchy,wysokie buty [kozaki??], na to brązowy habit z kapturem i miecz świetlny przy boku), ale zawsze. Nie znam imion wszystkich stworów z poprzednich 5 części i nie czytam kontynuacji/retrospekcji w formie książek czy komiksów, ale nie wyobrażam sobie np.że mógłbym czekać dłużej niż jeden dzień jeśli wiem że epizodIII jest w kinach (i tak te 18 godzin to było długo ;-) Skoro jednak chcecie coś przeczytać... Podobało mi się. Jak wyszliśmy z kina to sam miałem ochotę dorwać jakiś miecz świetlny i nim trochę powywijać (zacząłbym pewnie od tego gościa co mi samochód zastawił ;-) ROTS jest mrrrroczne (no ale jakie niby ma być jak Anakin przechodzi na ciemną stronę). Nie zgadzam się że Christensen gra źle-naprawdę jak się spojrzy spode łba to robi wrażenie (no i te przekrwione oczka) :-P Tylko Padme taka raczej mdła (a to z jednej strony dziwne, bo Portman cośtam potrafi, a z drugiej wcale- bo jaka aktorka zagrała jakaś rolę do zapamiętania w którymkolwiek epizodzie? Lucas to prostu nadal duże dziecko i z osobami płci przeciwnej sobie jeszcze nie radzi ;-) Ogólnie film to non-stop akcja. Miecze świetlne furkoczą prawie cały czas. W dodatku wychodzi na to, że calem walki dla Jedi jest obcięcie przeciwnikowi kończyny (ze szczególnym uwzględnieniem ręki, w której trzyma on miecz) :-D Jak ktoś jeszcze nie był to polecam zwrócić uwagę na świetną scenę z Yodą i strażnikami w gabinecie Palpatine'a (a tak BTW YODA WYMIATA!!!!!) Nie przyprowadzajcie kuzynów,siostrzeńców,własnych pociech poniżej 10 lat bo spalony Darth Vader z poodciananymi nogami i jedną ręką (przed wbiciem go w ten szykowny czarny garnitur) wygląda okropnie i może się przyśnić... NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI

chandler : :
maj 24 2005 kibicując dogrywce :-D (19 maja 2005, 00:51:40)...
Komentarze: 0
heh, czy te wpisy beda pojawiac sie tylko po polnocy?? choc patrzac na to z tej filozoficznej perpsektywy to zawsze jest "po polnocy"... ups, chyba bredze. Ale to wina tylko i wylacznie piwska i oparow dymu tytoniowego unoszacych sie w "Galerii" :) nie,nie galerii lodzkiej (tym przybytku rozpusty i rozpasania a przede wszytskim podobno wagarow malolatow wszelkiej masci) ale w pubie mieszczacym sie w bramie na Piotrkowskiej 15. Ostatnio bywam tam coraz czesciej. Zalety? Niewielkie oddalenie od kompa ;P, piwo w cenach pt."srednia Pietryna", telewizor o ponadprzecietnej przekatnej z podlaczonym dekoderem Canal+ i Polsatu, przemily wlasciciel-pan Wieslaw (od poniedzialku 60cio latek :) no a od jakichs 2 tygodni rowniez bilard (2 PLN za gre). W kazdym razie ogladalem wlasnie final pucharu UEFA. Zdarzylo Wam sie kiedys ogladac mecz kibicujac...dogrywce?? Tzn.nie zasmucicie sie jesli ktoras druzyna przegra, ale niech bedzie to w karnych, po remisie 4-4 w regulaminowym czasie co oznacza pol godziny dogrywki (czytaj pol godziny na oproznienie kolejnego dzbana piwa ;-P Ruscy wygrali, bylo bardzo sympatycznie i mam nadzieje ze za tydzien na Liverpool-Milan bedzie jeszcze lepiej. Heh-brat wybyl na SW III - ROTS, ja ide o 18.15, wrazenia jutro,czesc!
chandler : :
maj 24 2005 pierwsze BLAH... ;-) (18 maja 2005, 01:01:45)...
Komentarze: 0
Witam! Heh, doswiadzczen w blogowaniu nie mam zadnych. Co gorsza nie czytalem cudzych za bardzo wiec nie wiem jak sie powinno zaczac. Moze pare slow o sobie? Jestem wagom o ironicznym usposobieniu. Jesli mnie nie znasz to dowiedz sie sieciowy wedrowcze ze posrod innych rzeczy lubie serial "FRIENDS" a jesli Twoje IQ przekracza poziom rosliny doniczkowej to wiesz juz takze ktory z bohaterow jest moim ulubionym :) Poza tym mam (mniejszego niz kiedys ale zawsze wyraznego) fiola na punkcie pilki kopanej jak tez tej ktora rzucaja w USA do kosza a zwie sie ta zabawa dla duuuzych mezczyzn NBA. Lubie tez jogurty z musli. No starczy na poczatek ;) Ci co mnie znaja i zasluzyli na to ze podalem im adres i tak sie nie zniecheca pierwszym sztywniackim wpisem, a tych co trafili przypadkiem ma w zamierzeniu zaciekawic to wlasnie zdanie... cya
chandler : :