Archiwum 31 maja 2005


maj 31 2005 Szczeniak
Komentarze: 7

Zawsze chciałem mieć psa. Za to rodzice (głównie mama) jakby mniej. Jak w końcu ich przekonałem to urodził się brat i panowały hasła typu: "poczekajmy dopóki Bartek nie urośnie, bo może pociągnąć psa za ogon a pies go ugryzie" albo "bo może przynieść jakieś zarazki" itp. Potem nastała moda na: "a kto z nim będzie chodził na spacery?" i "co zrobisz z psem w czasie wakacji?". Minęły lata i popisowo zmarnowaliśmy fakt posiadania domku z ogródkiem na obrzeżach miasta. Teraz mieszkamy w lokum babci w śródmieściu, pięć osób na składzie i nie ma jak się ruszyć, żeby nie naruszyć interesów i strefy prywatności innej osoby (o kolejkach do toalety pisać nie będę, bo to po pierwsze nie jest interesujące a po drugie bywa i nieprzyjemne ;-) Babcia rules - Jej mieszkanie. Szkoda, wiele osób trzyma zwierzaki w blokach itp. (inna sprawa czy one siętam nie męczą), no ale tak się ułożyło i już.

Piszę o tym, bo rodzice kuzyna kupili sobie szczeniaka rasy golden retriever, śliczną suczkę o imieniu Maja. Na razie niewielkie i pocieszne to cudo, ale już niedługo będzie ważyć z 30 kilo. Na razie chce się prawie cały czas bawić. Trzeba tylko uważać bo bywa, że zabawką jest twoja kończyna a ząbki i pazurki ma ostre :)

Image Hosted by ImageShack.us

No i powiedzcie sami jak tu nie polubić takiego szkraba i nie pomarzyć o własnym????

P.S. Inny odwieczny argument na NIE to "pies to wielka odpowiedzialność". Jako że psa nie miałem, wyrosłem na nieodpowiedzialnego typa... ;-) hehe, ciekawe czy rodzice zadowoleni?

P.S.2 Ponieważ z psem obecnie nie da rady, to kiedyś zaskoczę rodiznkę i przyniosę do domu klatkęz króliczkiem miniaturką!! A co!! :-D

chandler : :